Zgony na COVID-19 w Tajlandii wzrosły 300 razy od wprowadzenia tam szczepień w lutym 2021
Tajlandia, stosując Chlorochinę, do rozpoczęcia szczepień w lutym 2021 zanotowała zaledwie 83 zgony. Do kwietnia 2022, po zaszczepieniu 80% populacji, na/z COVID-19 zmarło 27 000 Tajlandczyków
W Tajlandii Hydroksychlorochina i Chlorochina sprzedawane są bez recepty (na malarię.) Do rozpoczęcia akcji szczepień przeciw COVID 21.02.2021 w kraju tym zmarły zaledwie 83 osoby. Innymi słowy, obserwowano tam śladowe liczby zakażeń i to mimo 2% pozytywnych testów PCR . (Tak niski procent pozytywnych testów PCR świadczy o znakomitym monitorowaniu sytuacji. W Polsce ten wskaźnik dochodził w porywach do 30%, a jego wartość powyżej 5% świadczy o utracie kontroli nad pandemią.) WHO gratulowało tajlandzkiemu ministrowi zdrowia sukcesu, choć czyniło to bez wymieniania zakazanych słów Hydroksychlorochina i Chlorochina.
Wszystko zmieniło się wraz z wprowadzeniem masowych szczepień. Dzisiaj kiedy 80% populacji Tajlandii przyjęło przynajmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19, (głównie firm Sinovac i AstraZeneca, ale od czerwca 2021 także firmy Pfizer), liczby zakażonych i zgonów poszybowały w pod niebiosa. Do kwietnia 2022 zmarło 27 000 Tajlandczyków. (Choć z drugiej strony, to i tak niewiele w porównaniu do liczby zgonów w Polsce, kraju o dwa razy mniejszej populacji). Zmiany, jakie nastąpiły w Tajlandii po wprowadzeniu szczepień najlepiej obrazuje wykres śmiertelności Tajlandczyków z wszelkich przyczyn przed i po wprowadzeniu szczepień.
Jak zawsze dziękuję za odwiedziny i proszę o polubienie i subskrypcję. :) Więcej w: