Czy po 30 latach od transformacji UJ zmienia się na lepsze? Czy wykorzysta obecność Ukraińców?
Może jeszcze nie cały uniwersytet się zmienia, w rankingu szanghajskim pozycja UJ bez zmian od 30 lat -5 setka, ale najwyraźniej są takie oazy na UJ, gdzie dzieje się lepiej.
UJ_1 vice-mistrzowie Polski w Akademickich Mistrzostwach Polski w Programowaniu Zespołowym
Podczas gdy od 1990 roku przybyło nam autostrad, lada dzień ma być oddany do użytku tunel na trasie Kraków-Zakopane, dawniej puste sklepowe pułki uginają się od towaru, w sądownictwie i nauce, gdzie nową jakość stworzyła niezlustrowana kadra profesorska, od czasów PRL nie drgnęło. Nasz najlepszy uniwersytet wg rankingu Szanghajskiego w worze na miejscach 401-500 Dla porównania aż 11 włoskich uniwersytetów jest przed nami, najlepszy na początku 2-giej, a nie gdzieś w 5-tej setce.
O ogólnej sytuacji na polskich uniwersytetach w PRL, która to zdeterminowała dzisiejsze dzieje akademickie w Polsce oparte o niezlustrowane profesorstwo, pisze Dr Józef Wieczorek, autor Plag Akademickich i blogu NIEpoprawni.pl https://niepoprawni.pl/blogi/jozef-wieczorek. A grupa tajnych współpracowników na UJ była całkiem niemała i pozostawiła po sobie pewną kulturę zachowań. Ja, pracując na UJ przez 20 lat, jak się później dowiedziałam, rozpoczęłam pracę w zakładzie kierowanym przez TW. W moim dawnym instytucie do emerytury pracował inny TW. Zatrudnione było tam też dziecię pewnego profesora TW z innego uniwersytetu. Z potomkiem innego profesora TW z naszego wydziału, zetchnęłam się na studiach doktoranckich, na wówczas 5 osobowym roku. Najważniejszym akademikiem mojej specjalność w Polsce był były współpracownik SB, były rektor UAM i były Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, choć lokalnie na UJ, rektor TW Zibu, można powiedzieć, ze też reprezentował moją specjalność w szerszym sensie rozumienia słowa specjalność - tj. jako mój wydział. Czy na możliwość zmian w polskiej akademii po 2015 rzuciła cień TW Balbina?
O roli Balbiny się nie dowiemy, ale wiatr zmiany na UJ zaobserwowałam ostatnio, czytając wyniki Akademickich Mistrzostw Polski w Programowaniu Zespołowym, stanowiących kwalifikacje na regionalne kwalifikacji Akademickich Mistrzostw Świata w Programowaniu Zespołowym. Otóż jak od początku mistrzostw w 1996 roku długo dominował w tych zawodach UW, Potem doszedł UWr, a Uj zaczął nieśmiało pojawiać się na górze rankingu w 2012, w tym roku UJ zdominował pozycje medalowe (na AMPPZ rozdaje się po 4 medale każdego koloru.) Choć wygrał UWr, drużyny UJ zajęły kolejne trzy miejsca (2,3,4), a najlepsza drużyna UW była na 6 miejscu.
Po tych kwalifikacjach 5 najlepszych drużyn UJ z rankingu, będzie reprezentować UJ w rozgrywkach regionalnych Europy Wschodniej. Ale piszę o tym dlatego, że 3 z tych 5 drużyn, to drużyny złożone z ukraińskich zawodników studiujących na UJ. UJ już od pewnego czasu hojnymi stypendiami UJ przyciąga coraz zdolniejszą młodzież ze wschodu. Nic porównywalnego nie robi UW. (Nie wiem, co z UWr) Pośród pierwszych 12 drużyn na zdjęciu rankingu poniżej można wyszukać obco brzmiące nazwiska jako skład trzech drużyn - wszystkie z UJ. Czy uda się samemu wydziałowi matematyki i informatyki UJ oderwać od uniwersyteckiej średniej, przełamać stosunki panujące na innych wydziałach? Czy jest szansa na zmiany na wydziale medycznym? filologicznym? nauk społecznych? Czy zwyczajnie na wydziale mat-fiz zawsze było znacząco lepiej i tak pozostało?