Recenzja naukowa (peer review) jako narzędzie zbrodni doskonałej
Recenzja jako narzędzie inżynierii społecznej i pozamerytorycznych rozgrywek środowiskowych
Peer review is the evaluation of work by one or more people with similar competencies as the producers of the work (peers).[1] It functions as a form of self-regulation by qualified members of a profession within the relevant field. Peer review methods are used to maintain quality standards, improve performance, and provide credibility. In academia, scholarly peer review is often used to determine an academic paper's suitability for publication. (Wiki)
Podczas pandemii często słyszymy o wynikach badań naukowych, pochodzących z artykułów, które są już opublikowane w naukowym czasopiśmie, zatem przeszły pozytywnie proces recenzyjny (peer review), uznając je za pewne, stawiając je w opozycji, do wyników badań, które jeszcze nie zostały zrecenzowane zatem mamy uznać je za niepewne. Zatem proces recenzyjny, polegający na ocenie badania (czy dorobku naukowca) przez kilku specjalistów z danej dziedziny jest narzędziem kontroli jakości badań i uczonych. Na ile, jednak, można ufać takim ocenom i procesom oceny?
Niestety, jak dowiodły badania, i jak każdy naukowiec wie z własnego doświadczenia, w zasadzie nie da się napisać całkowicie obiektywnej recenzji, o czym świadczą liczne publikacje na ten temat.
Dr John Mandola relacjonuje dwa z badań dotyczących jakości recenzji. Pierwsze z nich analizowało wyniki eksperymentu polegającego na poddaniu ocenie recenzenckiej tego samego artykułu blisko 600 recenzentom. Drugie badanie śledziło losy 807 artykułów składanych do druku w 3 czołowych czasopismach ekonomicznych. Pierwsze z powyższych badań pokazało, że nie da uniknąć się wpływu na wynik recenzji informacji o autorze badania, drugie, że najbardziej wpływowe prace są odrzucane w procesie recenzyjnym. (zbyt nowatorskie?) W badaniu tym bowiem okazało się, że czołowe 14 spośród najbardziej cytowanych (docenianych) z owych 807 artykułów w ogóle nie zostało przyjętych do druku we wskazanych trzech czasopismach. (Zostały wydrukowane w mniej prestiżowych wydawnictwach, a mimo to odniosły sukces większy, niż te przyjęte do druku w obserwowanych 3 czasopismach.) Co więcej, 12 z nich zostało odrzuconych na wstępnym etapie oceny redakcyjnej przed bez wysłania ich do recenzentów. Wniosek : nawet starając się bardzo, nie jest łatwo właściwie ocenić pracę naukową.
Skoro trudno obiektywnie ocenić jakość pracy naukowej, nawet gdy się chce tak uczynić, to co się dzieje, jeżeli się nie chce? Niestety nad recenzentami, redaktorami, nie ma kontroli. W większości krajów nie odpowiadają za swoje słowo przed sądem i mogą kłamać.
I nierzadko zachowują się nieetycznie. Dla przykładu, redaktorzy czołowych czasopism medycznych, twierdzili jeszcze przed pandemią, że “dzisiaj zwyczajnie nie można już wierzyć wynikom połowy publikowanych badań naukowych”. Podczas pandemii prof. John Ioannidis wskazywał, że nawet 90% wyników publikowanych wyników badań medycznych jest niewiarygodna.
Dr. Marcia Angell, Harvard physician and Editor In Chief of the New England Journal of Medicine (NEJM) said:
“It is simply no longer possible to believe much of the clinical research that is published, or to rely on the judgment of trusted physicians or authoritative medical guidelines. I take no pleasure in this conclusion, which I reached slowly and reluctantly over my two decades as an editor.”
Dr. Relman, another former Editor In Chief of the NEJM said this in 2002 - “The medical profession is being bought by the pharmaceutical industry, not only in terms of the practice of medicine, but also in terms of teaching and research. The academic institutions of this country are allowing themselves to be the paid agents of the pharmaceutical industry. I think it’s disgraceful.”
Richard Horton, Editor In Chief of the Lancet said:
“The case against science is straightforward: much of the scientific literature, perhaps half, may simply be untrue. Afflicted by studies with small sample sizes, tiny effects, invalid exploratory analyses, and flagrant conflicts of interest, together with an obsession for pursuing fashionable trends of dubious importance, science has taken a turn towards darkness”. Horton quote
Nasz prof. Tadeusz Kaczorek, wkrótce po zakończeniu kadencji przewodniczącego poprzedniczki Rady Doskonałości Naukowej, (agencji do spraw nadawania stopni i tytułów polskim naukowcom) w wywiadzie dla Świata Nauki (2007 czy 2008) roku odniósł się z kolei do jakości procesu recenzji dorobku naukowców, opartego o ich recenzowane publikacje, mówiąc o nich, że “istnieje tendencja pisania recenzji na telefon.” Niestety mimo pełnienia tak ważnej funkcji, profesor Kaczorek jedynie zdiagnozował sytuację.
Te nieuczciwe recenzje naukowe i działania nieuczciwych redaktorów czasopism naukowych, mogą być wykorzystywane z jednej strony, do mafijnego kształtowania środowiska naukowego (o tym innym razem), z drugiej, jako potężne narzędzie manipulacji społecznej, zgodnie ze stosowaną przez media rolą Third Party Technique (znaczenie opini kogoś trzeciego).
Rolę mediów w polityce mamy tak mocno wpisaną w świadomość, tak że nawet politykom nie zawsze udaje się to ukryć. W poniżej zapisanej wypowiedzi, Premier Kaczyński, zaskoczony pytaniem z sali o powód przegranych wyborów wskazuje na …TVN.
Przy tym wysoko usadzeni, nikczemni przedstawiciele nauki są szczególnie atrakcyjnymi parterami zbrodni, bo z jednej strony, nie bez zasługi mediów, są dla społeczeństwa wiarygodnymi specjalistami, a z drugiej strony są absolutnie bezkarni za wypowiadane eksperckie opinie. Niezawisłość naukowa powoduje, że ich za naukowe opinie nie rozliczają zewnętrzne sądy, a konieczność niewychylania się z szeregu, skutkuje tym, że nieuczciwi profesorowie nie są również rozliczani przez kolegów. I to awet wówczas, gdy dopuszczą się czynów w kodeksie moralnym klasyfikowanych, jako przestępstwa. Naukowe procesy recenzyjne, czy to w odniesieniu do naukowców, czy prac naukowych, nie tylko stanowią ochronę dla mediów, ale tym samym naukowcy wraz z mediami uczestniczą w kreowaniu polityki. Jak pokazały podczas pandemii wyroki sądowe w USA, naukowi eksperci mogą stanowić ważny element mafijnej układanki na styku polityki, mediów i biznesu.
Co ważne, wpływ mediów na naukę, nie ogranicza się dzisiaj do funkcji PR-owej dla nauki. Już nie tylko wysocy urzędnicy rządowi, jak Anthony Fauci, który powiedział: “ja jestem nauką”, ale i media zaczynają dyktować naukowcom, co mogą badać, jakie wnioski badań będą akceptowalne, a lekarzom, jak mają leczyć. W tym duchu laureat Nagrody Pulizera, Michael Capuzzo, napisał:
We live in a remarkable media age where a positive story on CNN, perhaps more so than a peer review in the New England Journal of Medicine, will instantly encourage doctors in two hundred countries to use a perfectly safe and legal drug and save humanity. I call on my fellow colleagues, including former colleagues and friends at the Washington Post and New York Times, to open their hearts and minds to legitimate, unreported doctors and therapies and write about all sides of the Ivermectin story, like journalists always have. It is a historic opportunity. For the first time in the long journey from Gutenberg to Google, journalists may be the ones to save the world.
(Capuzzo wskazywał na potrzebę zainteresowania się prasy sukcesem stanu Uttar Pradesh w Indiach w zakończeniu pandemii przy pomocy iwermektyny. Niestety nie tylko nikt nie posłuchał Carapuzzo, ale żadne media głównego nurtu nie opubkikowały relacji na temat roli iwermektyny w zakończeniu pandemii w Uttar Pradesh, .)
Brama do środowiska uczciwej nauki:
Poniżej, dla zobrazowania powagi sytuacji, zamieszczam przykładowe, niezależne analizy sfałszowanych badań naukowych dotyczących różnych aspektów pandemii, które przeszły pozytywnie nieuczciwe procesy recenzyjne, przynosząc katastrofalne skutki dla miliardów ludzi. Pójście śladem linków ze strony tych niezależnych autorów, czy z mojej strony na substacku, prowadzi do świata badań i opinii środowiska niezależnych, uczciwych naukowców.
Testy PCR “Jak fałszerstwo naukowe skradło świat”
Iwermektyna
Statystyki). Prof Norman Fenton utrzymuje i inne warte odwiedzenia kanały i strony na Odysee, tweeterze, facebooku, własną stronę internetową.
HCQ ( i IVM)
Powtórna, tym razem poprawna analiza porównania ryzyka zapalenia mięśnia sercowego po szczepieniu i po Covid
RISK OF HEART COMPLICATIONS IS HIGHER AFTER COVID-19 INJECTIONS
https://www.bitchute.com/video/JBmMFfpC28ok/
Tongxinluo - skrajnie różne wymagania wobec badań klinicznych dotyczacych drogich i tanich interwencji medycznych