"NIE dla dawki uzupełniającej preparatów mRNA na COVID, zanim zobaczymy dane o ich bezpieczeństwie" - Dr Offit, członek grupy doradczej w sprawie szczepień przy FDA
Zatwierdzając uaktualniony booster na COVID, FDA nie zasięgnęło opinii ciała doradczego ds. szczepień . Nie dali nawet danych z badań 8 myszy, które zastąpiły ludzi w badaniu bezpieczeństwa preparatu.
“Badania boosterów na ludziach są w toku. Myszki to nie ludzie i bezpieczeństwo i skuteczność preparatu dla myszy nie wystarcza, by mieć pewność, że preparat jest bezpieczny dla człowieka” - argumentuje Dr Offit.
A przecież USA dotknęła fala zatruć po spożyciu iwermektyny dla koni, jak mówiło FDA ( bzdura - redakcja TrialSite News sprawdziła to kłamstwo ze stron www FDA - nic takiego w USA nie miało miejsca). A teraz wystarczy, że preparat podobno dobry dla 8 myszy i ludzie powinni go łykać?
Uaktualniony booster działa, bo prawdzie wszystkie zaszczepione mysie uległy zakażeniu wirusem Sars-Cov-2, szczepionka uchroniła je przed hospitalizacją i intensywną terapia. O.k. żartuję. Myszki zutylizowano 14 dni po eksperymencie A może skuteczność szczepionki zarezerwowana jest dla tych, co nie bardzo wiedza czy są myszą, czy człowiekiem? A może mysie miały choroby współistniejące?
Mówiąc o testowaniu leków na zwierzętach, to iwermektynę przetestowano nie na 8 myszach, ale na milionach koni, w tym na tych wartych miliony dolarów. To się nazywa pozytywny wynik testu. Oczywiście Iwermektynę użyły też miliardy ludzi i ma profil bezpieczeństwa znacząco lepszy od aspiryny, czy paracetamolu jest skuteczna w dziesiątkach schorzeń. Prowadzone są badania jej zastosowania w leczeniu nowotworów, a u grupy 200 000 osób w Brazylii, które brały iwermektynę profilaktycznie przez rok w ramach badania klinicznego, stwierdzono poprawę funkcji wątroby.
https://rumble.com/v1ihd86-dr.-paul-offit-surprisingly-speaks-out-against-the-fda-authorizing-pfizers-.html
zobacz także